Janusz Korwin-Mikke
Z drogi śledzie, Korwin jedzie!
- Hulajnogę dostałem w prezencie na 80-e urodziny – powiedział nam Janusz Korwin – Mikke
- Jechałem hulajnogą lekko ponad 20 km/h. Nie szalałem - opowiadał nam.
- Pojechałem na zakupy na bazarek - ujawnił.
Przypomnijmy, że polityk Konfederacji w sierpniu zeszłego roku spadł z drabiny.
Złamał lewą nogę, zwichnął staw skokowy i przeszedł dwie skomplikowane operacje.
– Dziękuję, noga się goi – zaznaczył w rozmowie z nami Janusz Korwin – Mikke.
Z nogą już jest lepiej, ale na szczęście do hulajnogi potrzebna jest jedna noga – opowiada nam Korwin – Mikke.
Podarunek z pewnością sprawił politykowi wiele radości.
Jak widać, od razu zaczął go używać.
Mknął spokojną ulicą mimo ponurej aury.
To nie tylko ekologiczny, ale też bardzo wygodny środek lokomocji, zwłaszcza dla kogoś z urazem nogi.