- Poznałem obie siostry jednocześnie w tym samym okresie, przez wspólnego znajomego. Po bardzo krótkiej, trwającej niecałe trzy miesiące znajomości pobraliśmy się z Basią. Zginęła w wypadku niedługo później, potrącił ją trolejbus na przejściu przed uniwersytetem. Prawie dwa lata później związałem się z Izabelą - opowiadał Nowacki w 2010 roku w magazynie "Viva".