Karol Karski kupił mini oscypka i poszedł do kościoła
Europoseł PiS Karol Karski wyvbrał sie na świąteczny jarmark na warszawskiej starówce.
Polityk obejrzał piękne ozdby świąteczne.
Karol Karski zajadał oscypka.
- Kupiłem pysznego oscypka i bombki. Wydałem około 100 zł - powiedział nam.
Na jarmarku można znaleźć mnóstwo pomysłów na prezent.
- Cieszę się ze zbliżających się świąt, to będzie czas zadumy, refleksji i odpoczynku od polityki – zdradził nam swoje plany.
Karol Karski z uwagą oglądał towary.
Atmosfera na jarmarku jest magiczna!
Karol Karski kupił kilka pyszności.
Karol Karski kupił oryginalne bombki.
- Później wstąpiłem do kościoła się pomodlić - mówił nam.
- Dawno nie byłem w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu i nadarzyła się okazja – mówił.