- Byłam przekonana, że urodzę syna, wszyscy tak twierdzili. Kiedy okazało się, że jest córka, bardzo się ucieszyłam, pomyślałam, że stworzymy wspólny front i będziemy dobrze się dogadywać. W ogóle nie brałam pod uwagę, że między matką a córką może istnieć jakaś rywalizacja, zazdrość, konkurencja. Sama nie miałam takich doświadczeń – mówiła Katarzyna Kolenda-Zaleska w rozmowie z „Vivą”.