Monika Olejnik w Sopocie
Monika Olejnik wraz z partnerem postanowiła nieco odpocząć
Jeszcze przed oficjalnym sezonem wybrała się nad polskie morze
W Sopocie spędziła miły czas, między innymi tańcząc na prawie pustej plaży.
W końcu nadszedł czas powrotu do domu
Na pożegnanie z Sopotem para wybrała się na spacer po Monte Casino.
Dziennikarka zdecydowała się na podróż pierwszą klasą Pendolino
Na dworzec zaś wystroiła się w torebkę Christiana Diora za 14 tysięcy zł
Miała też apaszkę Philippa Pleina za ok. 2500 tys. zł, a w uszach wisiały kolczyki Coco Chane
Monika Olejnik wraz z partnerem umiliła sobie oczekiwanie na pociąg w ekskluzywnej francuskiej cukierni
Kupili kawę i bagietki
To dopiero elegancja-Francja!
Później umili sobie czas rozmową
Niestety, czekała ich przykra niespodzianka
Okazało się bowiem, że muszą biec na sam początek pociągu
Na szczęście Monika Olejnik i jej partner zdążyli wsiąść, a jej ukochany okazał się prawdziwym dżentelmenem i wpuścił ją jako pierwszą.