- Bardzo późno chodzę spać, siedzę najczęściej i coś dłubię politycznego do drugiej, trzeciej nad ranem. Często mam już dość tej polityki, zwłaszcza wtedy, kiedy nie ma się zbytnio wpływu na rządzenie - mówił.

- Nie muszę być na siłę w polityce. Mam inne rzeczy do roboty. Kariera muzyczna przede mną. Tyle utworów napisałem do szuflady, że może w końcu coś będziemy nagrywać - stwierdził.

- Ostatnio coraz rzadziej gram na gitarze, ale jak skończę z polityką to zostanę gwiazdą rocka - opowiadał nam polityk.

- Piszę też swoje teksty, tworzę muzykę. Lubię klimaty alternatywne, grungowe – zaznacza poseł Wolnościowców.

- Studiowałem teologię, bo to mnie interesowało - mówił Dobromir Sośnierz.

- Kilka razy we wczesnej młodości pojawiły się jakieś tam zakusy i myślenie u mnie, żeby zostać księdzem, ale na poważnie nie miałem takich planów – kwituje Dobromir Sośnierz. 

Ma dwie największe pasje: muzykę i politykę

Polityk jest rozwiedziony i ma dwie córki.

Ma dwie córki: Milenę i Jokastę.

Jedna z nich zostawiła u niego w domu pluszowego jednorożca!

Polityk umie świetnie grać na gitarze.

Teraz skupia się na rozwoju Wolnościowców.

- Rozbudowujemy partię Wolnościowcy i tego się trzymam – mówi nam Dobromir Sośnierz.

Odejście z Konfederacji w ogóle go nie zraziło!