Tu spędził noc poseł PiS Przemysław Czarnecki
Przemysław Czarnecki opuścił izbę 21 października po godz. 17.
Jak relacjonują reporterzy, Czarnecki wracał do domu ze spuszczoną głową.
Czarnecki ma 39 lat.
Czarnecki został przewieziony przez straż miejska na izbę wytrzeźwień przy ul. Kolskiej.
Tak wyglądają pomieszczenia przygotowane dla klientów izby.
Pobyt na izbie kosztuje 343 zł.
Czarnecki wracał domu z izby w towarzystwie matki.
Według nieoficjalnych informacji Czarnecki miał we krwi ponad dwa promile alkoholu.
Przemysław Czarnecki jest synem europosła PiS Ryszarda Czarneckiego.
Czarnecki trafił na "wytrzeźwiałkę" w nocy z 20 na 21 października.
Izba wytrzeźwień przy ul. Kolskiej jest nazywana w żartach "najdroższym hotelem w stolicy".
Izba wytrzeźwień oferuje jedynie pokoje kilkuosobowe.
Osoby doprowadzone do izby wytrzeźwień lub jednostki Policji pozostają tam aż do wytrzeźwienia, nie dłużej niż 24 godziny.
Osoby do lat 18 umieszcza się na izbie w odrębnych pomieszczeniach, oddzielnie od osób dorosłych.
Stołeczny Ośrodek dla Osób Nietrzeźwych jest czynny całą dobę.