Władysław Kosiniak-Kamysz zawsze chodzi krótko ogolony.
Tak wygląda po metamorfozie. Jest nie do poznania.
Nigdy nie próbował zmian w swoim wizerunku.
Stawia na biel i elegancję, krótką fryzurę i starannie ogolony zarost.
Władysław Kosiniak-Kamysz nie jest politykiem, który specjalnie stara się słynąć ze swojego stylu.
Teraz naprawdę ciężko rozpoznać polityka w zaroście.
Czy żeńska część jego zwolenniczek zaaprobuje taką ingerencję w wizerunek?
Być może to tylko chwilowy wyskok wakacyjny, ale naprawdę udany.