Mamy zdjęcia!

Gdy tylko Wałęsa wyszedł z kościoła, stało się to. Niespodziewane zamieszanie

2024-09-08 15:18

Były prezydent Lech Wałęsa jak co niedziela poszedł na mszę do kościoła. Spokojna, słoneczna niedziela nie przebiegła jednak bez niespodzianek... Na zdjęciach widać, co spotkało polskiego noblistę, gdy wyszedł ze świątyni.

Lech Wałęsa nigdy nie krył się ze swoją głęboką wiarą, wręcz przeciwnie - przy każdej okazji podkreśla, jak ważny jest Bóg w jego życiu. Regularnie chodzi także do kościoła. Nie inaczej było w niedzielę 8 września. Ubrany w błękitną koszulę z napisem "Konstytucja" i wizerunkiem Matki Boskiej oraz szarych spodniach poszedł na mszę.

Pogoda była wręcz wakacyjna: temperatura dopisała, a słońce pięknie świeciło. Były prezydent jednak nie spodziewał się, że po wyjściu z kościoła czeka go niespodzianka... Czekał na niego fan z zabytkowym albumem "Solidarność" z 1980 roku. Lech Wałęsa z przyjemnością podpisał zarówno książkę, jak i swoje zdjęcie w środku.

To jednak nie wszystko. Chwilę później zaczepiła go kobieta z dzieckiem. Polski noblista chętnie się zatrzymał, żeby z nią porozmawiać. Pogawędka najwyraźniej minęła w bardzo przyjemnej atmosferze, bowiem obie strony nie kryły uśmiechów.

Jak widać nie obeszło się bez małego zamieszania. Lech Wałęsa zawsze może się spodziewać, ze spotka swoich sympatyków, nawet pod kościołem! W naszej galerii można zobaczyć, jak wyglądało całe zajście.

Quiz Wołodymyr Zełenski. Jak dobrze znasz niesamowity życiorys prezydenta Ukrainy?

Pytanie 1 z 12
Jak ma na imię żona Wołodymra Zełenskiego?
Wieczorny Express - Paweł Kukiz [SUPER RING]
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki