Kamil Starczyk nie przypomina typowego geja w polskim życiu publicznym. Dziennikarz nie kryje prawicowych poglądów i niechęci do części - tej bardziej agresywnej - środowiska LGBT. Niedawno Starczyk wziął w obronę Jana Pawła II - Szanujemy go i będziemy szanować. Oddajemy mu cześć w modlitwach - był naszym ojcem i duchowym przewodnikiem - napisał na Twitterze. Teraz dziennikarz zdobył się na jeszcze bardziej osobiste wyznanie - dotyczy bowiem i wiary, i partnera, z którym jest w związku LGBT. - "Nawracajcie się". Jestem dumny z mojego chłopaka, bo pierwszy raz od dwunastu lat poszedł do spowiedzi. Nie zmuszałem, ale zachęcałem. Modliłem się i przemycałem ewangelię do naszego codziennego życia. Wielki Post i wiosna to wspaniały czas na duchowe zmartwychwstanie! - podkreślił Kamil Starczyk. Jeden z internautów bezczelnie spytał dziennikarza o to, czy mężczyźni spowiadają się z "seksu i pożycia w związku homoseksualnym". Starczyk jednak nie uciekał od odpowiedzi. - Spowiedź polega na wyznawaniu wszystkich grzechów. Jeżeli nie rozumiesz tego sakramentu, porozmawiaj o tym ze swoim spowiednikiem. Wszystkiego dobrego! - napisał wścibskiemu użytkownikowi Twittera. Hejterzy jednak temat spowiedzi geja drążyli, ale Kamil Straczyk po kolei ich gasił.
Nie przegap: 30-letnia Wiktoria jest księdzem w Polsce! Szok, jak ją potraktowali w ZUS