- W strefach dotkniętych powodzią jest zapewniony dostęp do leków - przestrzegamy przed wykupywaniem leków w większych ilościach" - zaapelował rzecznik GIF. Damian Kuraś dodał, że hurtownie farmaceutyczne realizują swoje zadania. "Ze względu na ewentualne problemy z dostępem do energii elektrycznej i internetu część aptek może mieć skrócone godziny otwarcia" - poinformował. Według danych GIF pozyskanych z Wojewódzkich Inspektoratów Farmaceutycznych z powodu obecnych powodzi nie działa 10 aptek, a kolejnych pięć pracuje, choć znajdują się w strefie zagrożenia.
W województwie dolnośląskim zamknięta jest jedna apteka w Kłodzku, dwie w Stroniu Śląskim oraz jedna w Ząbkowicach Śląskich. W województwie opolskim trzy apteki nie działają w Głuchołazach oraz trzy w Nysie. Jeśli chodzi o apteki pracujące, ale znajdujące się w strefie zagrożenia - cztery są w Lewinie Brzeskim (woj. opolskie), a jedna w Słubicach (woj. lubuskie).
Rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej Konrad Madejczyk, pytany o pomoc dla poszkodowanych aptek, poinformował, że NIA nawiązuje współpracę z fundacją Farmaceuci.org i planuje zbierać fundusze na wsparcie aptekarzy z dotkniętego powodzią regionu. Jednocześnie przypomniał o zapowiedziach premiera Donalda Tuska dotyczących pomocy poszkodowanym.
WAŻNA DEKLARACJA TUSKA
Premier zapowiedział program odbudowy terenów dotkniętych powodzią, za który odpowiedzialny będzie rząd i samorząd. Znajdą się w nim środki na infrastrukturę, porządkowanie miast i wsi. Nad szczegółami programu pracują wszystkie resorty, zostanie on zaprezentowany po zakończeniu akcji przeciwpowodziowej i ratowniczej. Ponadto powodzianie mogą liczyć na 10 tys. zł bezzwrotnej pomocy doraźnej (8 tys. zł na podstawie ustawy o pomocy społecznej i 2 tys. zł na zasiłku powodziowego), a także do 100 tys. zł na remont mieszkania lub odbudowę pomieszczeń gospodarczych oraz do 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych.
Przy konieczności zamykania aptek, które zostały uszkodzone przez powódź, pojawia się pytanie o realizację recept, w tym recept rocznych. Zgodnie z obowiązującym prawem wszystkie przepisane opakowania jednego leku trzeba wykupić w tej samej aptece, w której wykupiono pierwsze opakowanie.
- Jeśli pacjent rozpoczął realizację recepty rocznej w aptece, która została zamknięta (np. z powodu zniszczenia podczas powodzi), lekarz prowadzący będzie musiał wystawić nową receptę. Obecnie nie ma technicznej możliwości kontynuowania realizacji tej samej recepty elektronicznej w kilku aptekach - wyjaśnił Madejczyk.
Dodał, że w przypadku leków pełnopłatnych możliwe jest również wystawienie recepty farmaceutycznej przez farmaceutę.
Naczelna Izba Aptekarska przypomina, że farmaceuta posiadający prawo wykonywania zawodu farmaceuty może wystawić receptę farmaceutyczną w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta. "W obecnej sytuacji powodziowej, gdy inne placówki ochrony zdrowia mogą być czasowo niedostępne, farmaceuci mają prawo działać w oparciu o tę możliwość, aby zapewnić pacjentom dostęp do leków" - podkreśliła NIA.
Farmaceuta może przepisać dla jednego pacjenta jednorazowo maksymalnie ilość produktu leczniczego niezbędną pacjentowi do 180-dniowego okresu stosowania wyliczonego na podstawie określonego na recepcie sposobu dawkowania (w przypadku recepty papierowej – maksymalnie na 120-dniowy okres stosowania).
Jeśli na jednej recepcie lekarz przepisał kilka różnych leków, wtedy można wykupić każdy z nich w dowolnej aptece. Zasada realizacji recepty w tej samej aptece dotyczy tylko opakowań tego samego leku.