Telewizyjna charyzma na usługach kampanii
Dotąd znaliśmy ją jako jedną z twarzy Telewizji Republika. Emilia Wierzbicki prowadziła programy publicystyczne, w tym poranne pasmo „Wstajemy!” i cykl „Poza polityką”, gdzie pokazywała ludzką stronę polityków. Teraz czas na nowe wyzwanie – została rzeczniczką prasową Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta, którego wspiera Prawo i Sprawiedliwość.
Nawrocki przedstawił ją podczas spotkania z mieszkańcami Tomaszowa Mazowieckiego, podkreślając, że jej obecność to ważne wsparcie w nadchodzącej walce o prezydencki fotel. „Chciałbym, żeby to spotkanie było wyjątkowe. Mam wielki zaszczyt przedstawić nową rzeczniczkę – Emilię Wierzbicki” – powiedział Nawrocki.
Gotowa na intensywną kampanię
Wierzbicki nie kryła entuzjazmu, choć zdaje sobie sprawę, że przed nią trudne zadanie.
„To dla mnie wielki zaszczyt i ogromne wyzwanie. Dołączam do drużyny Karola Nawrockiego i jestem gotowa na intensywne tygodnie kampanii” – powiedziała.
Jej dziennikarskie szlify, umiejętność operowania słowem i swoboda przed kamerą mogą okazać się bezcenne w politycznej batalii. Doskonale wie, jak przemawiać do widzów i budować narrację – umiejętności, które teraz wykorzysta w nowej roli.
Nie tylko profesjonalizm, ale i dystans
Fani Emilii Wierzbicki cenią ją nie tylko za profesjonalizm, ale też za poczucie humoru. Udowodniła to, gdy opowiadała o sytuacji, w której jej mąż przypadkowo zamknął ją w domu, zabierając klucze. Z dystansem i humorem opisała tę historię na antenie, czym zyskała jeszcze większą sympatię widzów.
Polityczny rollercoaster z Wierzbicki na pokładzie
Decyzja o zaangażowaniu Wierzbicki w kampanię prezydencką knadydata PiS pokazuje, że sztab stawia na nowoczesną komunikację i medialną rozpoznawalność. Czy jej przejście z telewizyjnego studia na polityczną arenę okaże się sukcesem? Jedno jest pewne – kampania z jej udziałem będzie pełna dynamiki, profesjonalizmu i... być może niespodzianek.