Wobec Donalda Tuska trudno pozostać obojętnym. Jedni go uwielbiają, inni niekoniecznie, ale chyba każdy ma o nim wyrobione zdanie. Wśród sympatyków premiera jest także sporo sław, jednak wśród nich także zdarzają krytycy jego działalności. Należy do nich prowadząca "Mam talent" Agnieszka Woźniak-Starak, która na bieżąco śledzi polską scenę polityczną.
Kiedy w mediach pojawiła się informacja, że Instytut Ochrony Środowiska przedstawił projekt zakładający wycinkę fragmentów Puszczy Białowieskiej, celebrytka nie wytrzymała i postanowiła dać wyraz swojemu zdenerwowaniu.
- I wtedy rząd Donalda Tuska słono za to zapłaci, bo ma o wiele bardziej krytyczny i chwiejny elektorat niż Prawo i Sprawiedliwość. Nie zapominałabym o tym na ich miejscu - napisała na InstaStory.
Doniesienia o planach wycinki w tym wyjątkowym lesie pojawił się między innymi w portalu Next Gazeta.pl. Według artykułu podczas warsztatów na temat sferowania Puszczy Białowieskiej założono ścięcie nawet 100-letnich dębów. Taka wizja, w połączeniu z wprowadzeniem ciężkiego sprzętu do oazy przyrody, wyraźnie zdenerwowała Agnieszkę Woźniak-Starak.
Warto przypomnieć, że w "100 konkretach na 100 dni rządów KO" był zawarty wpis, który brzmiał: "Wyłączymy najcenniejsze przyrodniczo obszary lasów z wycinki i przeznaczymy je tylko na funkcje przyrodnicze i społeczne". Postulatu nie tylko nie udało się zrealizować, ale właśnie pojawiło się widmo ogromnego ciosu dla osób zaangażowanych w ochronę przyrody.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Donald Tusk: