Agnieszka Włodarczyk i Milanek z wizytą u Hanny Lis
Hanna Lis chciałaby zostać już babcią? Patrząc na jej fotki z synkiem Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia, widać, że ma w sobie wielką miłość do dzieci i na pewno wspaniale zajęłaby się swoimi wnukami. Niedawno Hanna Lis zaprosiła do siebie popularną aktorkę i obie panie pochwaliły się tym spotkaniem na Instagramie. - Są szczególni ludzie w życiu każdego z nas. Szczerzy, dobrzy, rozsiewający dobrą, niepowtarzalną energię. Aga: dziękuję za to, że jesteś i że jesteś dokładnie taka, jaka jesteś. (A Milana następnym razem nie oddam) - napisała była dziennikarka TVP. Wygląda na to, że niebawem dojdzie do rewizyty. - Następnym razem Ty do nas - odpowiedziała bowiem Agnieszka Włodarczyk. A Milanowi tylko pozazdrościć takiej wspaniałej cioci.
Hanna Lis tęskni za swoimi córkami
Spotkania z przyjaciółmi mogą być receptą na tęsknotę, z którą zmagać się musi Hanna Lis. Jej ukochane córki wyemigrowały z Polski, ale na szczęście panie spotykają się dość często. - Oczywiście, że tęsknota jest z obu stron, to normalne. Kiedy jeszcze były mniejsze, zastanawiałam się na temat tego syndromu pustego gniazda, gdy dzieci wyjeżdżają i ta matka zostaje sama. Nawet przez sekundę nie miałam tego syndromu, bo jesteśmy ze sobą na tyle blisko cały czas, że nie czułam, aby coś się zmieniło. Weszłyśmy na inny etap relacji (...) Jest ona bardziej przyjacielska, ale też o wiele bardziej partnerska - wyznała niedawno dziennikarka w rozmowie z Plejadą.