Luksusowe życie Stanisława Dziwisza na emeryturze
Stanisław Dziwisz przez lata trwał u boku Jana Pawła II, dzięki czemu - na fali miłości Polaków do papieża - sam zyskał sympatię rodaków. Potężna rysa na wizerunku kardynała pojawiła się po emisji reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza". Były metropolita krakowski usunął się w cień, ale zdaje się że nadal widzie spokojne luksusowe emeryckie życie (w tej galerii zobaczysz, jak mieszka kardynał Stanisław Dziwisz). Mówił o tym już ponad rok temu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Marcin Gutowski, autor "Don Stanislao". - Wciąż mieszka w doskonale położonej kamienicy pod Wawelem. Wciąż ma służbowy samochód, obsługę kapelana, osobistego sekretarza, kilka sióstr zakonnych, które dbają o każdą jego potrzebę - zdradził dziennikarz, który już ponad roku przekazał szokujące doniesienia o relacjach Jana Pawła i późniejszego metropolity krakowskiego.
Stanisław Dziwisz nie był przyjacielem Jana Pawła II
Marcin Gutowski w wywiadzie dla Radia Zet powiedział coś, co dla wielu brzmi szokująco. Utarło się bowiem przekonanie, że Karol Wojtyła i Stanisław Dziwisz nie byli tylko kolegami w sensie zawodowym, lecz także przyjaciółmi. - Rzeczywiści przyjaciele Jana Pawła II powątpiewają w to, czy relacja z kard. Dziwiszem miała charakter ściśle intymno-przyjacielski. Na pewno był – i co do tego są zgodni wszyscy – doskonałym sekretarzem. Świetnie prowadził kalendarz. Potrafił zadbać o to, żeby nie zwracać mu głowy tym, czym głowy nie powinien mieć papież zawracanej - stwierdził dziennikarz. Co ciekawe, sam Stanisław Dziwisz lata temu wyznał, że Karol Wojtyła wcale nie był jego przyjacielem! - Gdy ktoś mówi o mnie: "Przyjaciel papieża", protestuję. Nigdy sobie nie pozwalam, by sądzić, że byłem przyjacielem papieża - skromnie podkreślił w rozmowie z magazynem "Viva".
W naszej galerii zobaczysz unikalne zdjecia Jana Pawła II i Stanisława Dziwisza