Jan Śpiewak o pozwie Janusza Palikota: "Bardzo się cieszę"
Jan Śpiewak złożył zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa nie tylko przez Janusza Palikota, ale także przez Kubę Wojewódzkiego. W relacjach na Instagramie i wpisach na Twitterze nie szczędził ostrych słów. Wprost stwierdził, że były polityk to m.in. "arcypatus" i "bandyta". Miał przede wszystkim na myśli promocję alkoholu, która jego zdaniem jest łamaniem prawa, ponieważ trafia przede wszystkim do osób nieletnich. Palikot zgodnie z zapowiedzią złożył pozew i żąda od miejskiego aktywisty wpłaty 100 tys. zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i przeprosin. – Sprawa naszych reklam na Facebooku czy Instagramie była przedmiotem niedawnego badania z wniosku Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholizmu i prokuratura nie zgodziła się z takim tokiem rozumowania - skomentował były przewodniczący "Ruchu Palikota". Dodał także, że Śpiewak nie ma prawa używać takiego słownictwa, nawet jeśli ma swoje racje. - Bardzo się cieszę, ze ten proces się odbędzie. Będzie okazja udowodnić przed sądem, że Palikot nielegalnie reklamuje wódkę. Jego działania są nie tylko kryminalne, ale przede wszystkim niemoralne - kierując swój przekaz do młodych ludzi manipuluje nimi i sprowadza na złą drogę - skomentował Śpiewak w rozmowie z "Super Expressem".