Kobiety na listach Konfederacji: Dominika Korwin-Mikke, Karina Bosak
Dominika Korwin-Mikke jest kolejną kobietą, która znalazła się na listach Konfederacji! Formacja coraz mocniej otwiera się na panie, szczególnie te... z rodziny. W najbliższych wyborach parlamentarnych wystartuje m.in. Karina Bosak, czyli żona Krzysztofa Bosaka, jednego z liderów formacji. Gorsza nie chce być Dominika Korwin-Mikke, która znalazła się na warszawskiej liście Konfederacji. Przypadło jej piąte miejsce. Sama początkowo chciała "dziesiątkę". Tę jednak - jak zdradził nam Janusz Korwin-Mikke - ostatecznie otrzymał znany w kręgach skrajnej prawicy publicysta Marcin Rola. Dominika Korwin-Mikke do tej pory raczej stała w cieniu starszego od niej 44 lata męża. Co ciekawe, przy ludziach żona posła mówi o Januszu Korwin-Mikkem "prezes". - Jeszcze po urodzeniu drugiego dziecka mówiłam mu na "pan". Był moim idolem. No wielka postać, nie byłam w stanie... Gdy opowiadałam o nim w rodzinie, jak już urodziłam, to: "Pan Janusz przyjeżdża" - zdradziła Dominika Korwin-Mikke w książce Marcina Kąckiego "Chłopcy. Idą po Polskę".
Dominika Korwin-Mikke piątką Konfederacji w Warszawie
Żona Janusza Korwin-Mikkego startowała już w poprzednich wyborach parlamentarnych. Nie udało jej się dostać do Sejmu, w przeciwieństwie do męża, który po 26 latach przerwy ponownie został posłem w polskim parlamencie. Teraz Konfederacja jest silniejsza niż przed czterema laty. Z ostatniego sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu" przez Instytut Badań Pollster wynika, że formacja ta może liczyć nawet na 13 proc. głosów. Janusz Korwin-Mikke, który dostał "jedynkę" w okręgu podwarszawskim, wydaje się być pewniakiem w wyborach. Jego żonie będzie trudniej. Dominika Korwin-Mikke startuje z dość odległej piątej pozycji w okręgu warszawskim. Dwa pierwsze miejsca zajmują odpowiednio Sławomir Mentzen i Jakub Banaś, syn prezesa NIK.
Janusz Korwin-Mikke zostanie sekretarzem żony? "Będzie zabawnie"
Janusz Korwin-Mikke zapewnia, że nie lobbował na rzecz kandydatury małżonki. Ja się w to nie mieszam, Dowiedziałem się, że żona startuje z 10. miejsca w Warszawie, nie pamiętam już od kogo. Ostatecznie jednak Rola wyrzucił moją żonę z dziesiątki - zdradza kulisy układania warszawskiej listy Konfederacji były lider m.in. UPR i partii KORWiN, który przewiduje, że w stolicy Konfederacja zdobędzie "około czterech mandatów". - Będzie zabawnie, jak ona wejdzie, a ja nie. Wówczas zostanę sekretarzem żony - śmieje się Janusz Korwin-Mikke. Jeśli jednak obydwoje dostaną się do Sejmu, to wynajmą pomoc do opieki nad domem. - Nie ma rady, ale będzie z czego zapłacić - podsumowuje polityk. Małżonkowie zaoszczędzą też na dojazdach - w końcu na Wiejską mogą dojeżdżać jednym autem.