Po kościele na zakupy? Prezes PiS mimo wieku ma krzepę i sam nosi 5-litrowe baniaki
Nie od dziś wiadomo, że Jarosław Kaczyński jest niezwykle religijną osobą. Nie dziwi więc fakt, że pojawił się na niedzielnej mszy. Wielokrotnie podkreślał, jak duże dla niego znaczenie ma wiara. Szczególnie zauważalne stało się to po katastrofie smoleńskiej. Możliwe, że w modlitwie szuka odpowiedzi na pytania o tragedię, jakiej doświadczył. Warto wspomnieć, że prezes PiS uczestniczy w wielu spotkaniach ważnych dla Kościoła katolickiego. Zaskakujące jest jednak to, co wydarzyło się podczas powrotu Kaczyńskiego do domu. Mimo skończonych 73 lat i problemów zdrowotnych, polityk wciąż ma siłę, aby dźwigać ciężkie rzeczy. Choć mógł skorzystać z pomocy swoich ochroniarzy, nie zrobił tego. Sam przeniósł pięciolitrowy baniak z wodą aż pod same drzwi. Z pewnością był to dla niego spory wysiłek, szczególnie w tym wieku. Trzy lata temu poddał się zabiegowi, podczas którego wstawiono mu endoprotezę kolana. Od długiego czasu ma trudności z chodzeniem. Przed wyborami parlamentarnymi ma poddać się kolejnej operacji - tym razem w drugiej nodze. Informował o tym Tadeusz Cymański w rozmowie z "Super Expressem". Jak widać w tym wszystkim Kaczyński nie chce litości, ani wyręczania.
Poniżej galeria zdjęć Jarosława Kaczyńskiego dźwigającego butlę z wodą