Jarosław Kaczyński nie chciał wypowiadać się do kamery po całym zajściu. Bardziej rozmowny był Jacek Sasin, który także obecny był na miejscu. - Polska demokracja już niestety w tym momencie nie istnieje. (...) Mamy do czynienie de facto z zamachem stanu - wyznał były minister aktywów państwowych. Zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości krzyczeli gromkie "Jarosław" oraz "Precz z Tuskiem". Wejść do siedziby TVP prezesowi PiS pomagała m.in. posłanka Olga Semeniuk-Patkowska.
Na razie nie wiadomo kiedy i gdzie wypowie się o całej sytuacji Jarosław Kaczyński. Wiadomo, że w innej siedzibie TVP, przy ul Powstańców w Warszawie, obecni są inni posłowie PiS. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widoczny był m.in. poseł Jacek Ozdoba i posłanka PiS Joanna Borowiak, która została poszkodowana w zajściu, kiedy na Woronicza pojawił się Piotr Zemła, wyznaczony przez ministra Sienkiewicza do rady nadzorczej TVP.
Jest to reakcja posłów PiS na decyzję nowych władz TVP, która wyłączyła sygnał TVP Info i TVP 3 oraz zablokowała stronę internetową tvp.info. Nie wyemitowano m.in. "Wiadomości" TVP1 o godz. 12:00. Próbowano nadać je w trakcie programu "Agrobiznes". Po 30 sekundach wypowiedzi Adriana Boreckiego, także zdjęto program z anteny.