Joanna Mucha chamsko zaczepiana przez kolegów
Joanna Mucha wielką karierę polityczną robi od 2007 roku. Wtedy po raz pierwszy została posłanką. Przez lata związana była z Platformą Obywatelską. Z ramienia tej partii była nawet ministrem sportu i turystyki. Jej uroda zawsze zwracała uwagę męskiej części Sejmu. Niestety nie wszyscy posłowie potrafili się zachować w stosunku do pięknej koleżanki. - Zaczepił mnie jeden z posłów, nie z mojej partii, w bardzo bezpośredni sposób, chyba nawet użył słowa "kotku" i zapytał, który mam numer pokoju. Nie wiem, jakim cudem powstrzymałam się, by nie dać mu w twarz - wspominała przed laty w rozmowie z "Faktem" Joanna Mucha, która w 2021 roku zdecydowała się opuścić PO i przejść do Polski 2050 Szymona Hołowni.
Joanna Mucha o kobietach w polityce
Posłanka walczy o to, by patrzeć na kobiety w polityce nie przez pryzmat urody, tylko kompetencji. Nie każdy wie, że Joanna Mucha jest doktorem nauk ekonomicznych, więc wiedzą wyróżnia się na tle wielu kolegów z Sejmu. - Kobieta w polityce zawsze jest postrzegana przez pryzmat dwóch czynników: urody lub jej braku oraz godzenia ról zawodowej i domowej - mówiła parlamentarzystka w rozmowie z magazynem "Wysokie Obcasy". - Musimy walczyć, żeby kolejne dziewczyny wchodzące do polityki nie musiały się z tym zmagać, bo to podcina skrzydła. Przecież na pytanie, czy uroda pomaga, czy przeszkadza, bardzo trudno odpowiedzieć tak, by nie wyjść na idiotkę. Jedyna dobra odpowiedź to: "Przejdźmy do poważnych tematów". Ja tego nie umiałam - dodała Joanna Mucha.
Zobacz w naszej galerii, jak przez lata zmieniała się Joanna Mucha