Joe Biden rezygnuje. Jest reakcja żony
Informację o wycofaniu się ze startu w wyborach prezydenckich Joe Biden ogłosił 21 lipca. Prezydent USA wydał w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie - "Choć chciałem się ubiegać o reelekcję, to wierzę, że w najlepszym interesie kraju i mojej partii będzie, jeśli się wycofam i skupię się wyłącznie na pełnieniu funkcji do końca tej kadencji" - napisał Biden.
Na decyzję męża szybko zareagowała amerykańska Pierwsza Dama Jill Biden, która udostępniła w mediach społecznościowych oświadczenie męża. Nie opatrzyła go komentarzem - w opisie posta zamieściła za to dwa serduszka. Pod postem znalazło się wiele słów wsparcia zarówno dla prezydenta, jak i jego żony, po ogłoszeniu decyzji.
Joe i Jill Biden - historia miłości
Joe Biden i Jill Biden pobrali się 17 czerwca 1977 roku, a uroczystość zaślubin została odprawiona przez katolickiego księdza w kaplicy kwatery głównej Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Były to ich drugie śluby. Joe Biden był wtedy wdowcem, a jego ukochana Jill rozwódką. Bidenowie poznali się w 1975 roku, podczas zaaranżowanej przez znajomego randki w ciemno. Biden był wtedy senatorem USA. Przyszła żona polityka, tak wspominała pierwsze spotkanie z Joe: - Pomyślałam, Boże, to nigdy się nie uda, nawet za milion lat - mówiła w wywiadzie z magazynem "Vogue", wspominając, jak zobaczyła Bidena ubranego w płaszcz i mokasyny, a wcześniej spotykała się z mężczyznami, który mieli raczej sportowy styl. Joe Biden, gdy spotkał Jill na swojej drodze, miał za sobą ciężkie przeżycia. Trzy lata wcześniej, w 1972 roku, został wdowcem. Jego ukochana żona Neilia, z którą pobrał się w sierpniu 1963 roku, wraz z ich dziećmi miała wypadek samochodowy. W wyniku tragicznego zdarzenia żona Bidena i córeczka Naomi zginęły w wypadku, zaś synowie, trzyletni Beau i dwuletni Robert, trafili do szpitala.
Polecany artykuł: