W czwartek w Sejmie posłowie zajmowali się obywatelskim projektem "w obronie chrześcijan", który miał na celu zmianę przepisów Kodeksu karnego, m.in. dotyczących obrazy uczuć religijnych. Projekt zakłada m.in. karę do dwóch lat więzienia za przeszkadzanie w publicznym wykonywaniu aktu religijnego, za "lżenie lub wyszydzanie kościoła lub innego związku wyznaniowego" oraz za "znieważenie przedmiotu czci religijnej".
Zobacz: Awantura w Sejmie. Mariusz Błaszczak aż podszedł po mównicę! Poszło o zegarek!
Inicjatywę mocno krytykował m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk, który stwierdził, że to "wprowadzanie państwa kościelnego tylnymi drzwiami". - Nie wyobrażam sobie podniesienia ręki za tak ksenofobicznym oraz z góry dzielącym obywateli projektem. Żadna inicjatywa, nawet ta obywatelska, która ma za zadanie dzielić społeczeństwo, przymuszać do wyznania czy zdjąć opiekę nad mniejszością wyznaniową, nie powinna zyskać niczyjej akceptacji - powiedział. Następnie zaskakująco dodał:
- Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem
Po jego słowach na sali rozległy się głośne głosy dezaprobaty typu: "żałosne", "skandal, panie pośle", "słabe, słabe". - Marne to było - nie omieszkał z westchnięciem podsumować nawet wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
Po słowach Józefaciuka w sieci pojawiła się dosłowna lawina krytycznych komentarzy, takich jak:
- Marcin Józefaciuk, PO. Chory, zaburzony łeb
- Pan Józefaciuk z KO porównuje religię do męskiego organu. Sam wierzy w moc kamieni, paproci i dymiących szyszek. To kto tu jest organem?
- Rozumiem, że @Platforma_org dumna z występu swojego posła? Z zawodu pedagog. Ciekawe jakiego «klasyka» cytował. Reakcja @wlodekczarzasty mówi wszystko o poziomie cytatu
- To jest ta sytuacja, którą człowiek przypomina sobie notorycznie przez kolejne 10 lat tuż przed snem i z zażenowania spala się sam przed sobą
Galeria poniżej: Pustki w Sejmie, Sikorski przemawia, ale PiS-u brak