Józef Glemp kuszony kobietami
Józef Glemp to jeden z najbardziej zasłużonych biskupów z czasów PRL. Późniejszy prymas był blisko Stefana Wyszyńskiego i m.in. dlatego był idealnym celem dla Służby Bezpieczeństwa. Esbecy imali się różnych sposów, byle tylko zwerbować Józefa Glempa. Ten jednak był nieugięty. Doszło do tego, że próbowano kusić bardzo religijnego biskupa paniami! W 2009 roku prymas w rozmowie z "Dziennikiem" opowiedział o swoich perypetiach z służbami PRL. - Służba bezpieczeństwa robiła podchody, by mnie skaptować na tajnego współpracownika. Podsyłali różne kobiety, aby mieć materiał do szantażu, ale nie dałem się w nic wciągnąć - wyznał Józef Glemp, który - jako duchowny Kościoła rzymskokatolickiego - musiał żyć w celibacie.
Józef Glemp śledzony w drodze po bułki
Esbecy byli jednak wyjątkowo zdeterminowani i bezczelni. Posunęli się do tego, że - jak mówił sam prymas - "jeden ubek, płk Czesław Wiejak, śledził mnie nawet na wakacjach w Krynicy Morskiej". - Rano spotkałem go, gdy szedłem po mleko i bułki. Mieliśmy świadomość, że w sekretariacie prymasa zakładali podsłuchy, ale kardynał Wyszyński lekceważył to. Ja też starałem się do tych zabiegów tak podchodzić. Bezpośrednią propozycję, abym donosił, złożyli tylko raz, gdy starałem się o paszport. Zdecydowanie odmówiłem i paszportu w ogóle nie przyjąłem - podkreślił kardynał Józef Glemp, który urząd prymasa sprawował aż do upadku Polski Ludowej. Kardynał zmarł w 2013 roku. Ówczesny prezydent Bronisław Komorowski po śmierci prymasa ogłosił żałobę narodową.
Poniżej znajduje się quiz o biskupach z czasów PRL, a pod nim niesamowite zdjęcia Józefa Glempa, m.in. z Aleksandrem Kwaśniewskim czy trenerem Januszem Wójcikiem