Justyna Pochanke walczyła z ciężką chorobą. Co teraz robi?

Justyna Pochanke była jedną z ulubienic widzów TVN. Cenili ją nie tylko za profesjonalizm, z jakim prowadziła główne wydanie „Faktów”, ale też za bezkompromisowe dyskusje, jakie prowadziła z politykami wszystkich frakcji. Chyba nikt nie mógł ukryć zdziwienia, gdy niespodziewanie zadecydowała o odejściu z TVN. Od tej pory niewiele o niej słychać. Czym teraz zajmuje się Justyna Pochanke?

W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ KULISY PRACY W TVN

Justyna Pochanke o chorobie

Choć mogłoby się wydawać, że dziennikarka wiodła idealne życia z ukochanym mężem i córką, a do tego w wymarzonej pracy, wcale tak nie było. W pewnym momencie zaczęły ją dręczyć bardzo niepokojące objawy, takie jak przewlekłe zmęczenie, niemoc, nagły płacz, bezsenność i zaburzony rytm dobowy.

Sprawdź: Justyna Pochanke przeszła przez horror! "Gdy się obudzi, mnie nie będzie"

- Przyszedł moment, że siadłam w sobotę na łóżku i nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą. Byłam bezbrzeżnie zmęczona i wyeksploatowana. Miałam taki moment w życiu, że cierpiałam długie lata na bezsenność. Jadłam w nocy, pracowałam w dzień. (...) Dwie, trzy godziny snu i jazda. Siedziałam jak skamieniała, łzy płynęły same, nie potrafiłam nawet odpowiedzieć na pytanie dlaczego? – mówiła niegdyś w rozmowie ze „Zwierciadłem”.

Okazało się, że Justyna Pochanke cierpi na depresję. Dziennikarka postanowiła z nią walczyć za pomocą specjalnej terapii, ta jednak okazała się nieskuteczna. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie męża i córki, którzy wzięli sprawy we własne ręce. Dopiero ich pomoc, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się okrutna, przyniosła pożądany efekt.

- Najlepsze okazały się metody chałupnicze. Mąż zamykał mnie na klucz w sypialni, córka chowała przede mną czekoladę – wyjawiła Justyna Pochanke w wywiadzie.

Co dziś robi Justyna Pochanke?

Justyna Pochanke zdecydowanie nie lubi ujawniać zbyt wiele ze swojego życia prywatnego. Dziennikarka na dobre zniknęła z mediów, a mimo to przyznała w rozmowie z „Newsweekiem”, że nadal czuje się dziennikarką. Co więcej, nadal ogląda „Fakty”, aby zobaczyć, jak stacje opowiada o najważniejszych wydarzeniach.

- Nie brakuje mi reflektorów, mikrofonów, nigdy nie myślałam „zejdźcie z mojego miejsca”. Nie zmienia to faktu, że wciąż się czuję dziennikarką – wyznała w 2021 roku.

Justyna Pochanke pozostaje jednak tajemnicza jeśli chodzi o jej życie prywatne. Wyznała, że dużo czyta i nie zamierza opuszczać Polski. Najwidoczniej prezenterka uznała, ze zasługuje teraz na wycieszenie i odpoczynek!

- Nie piszę, tylko czytam. Domu w Marbelli nie mam, choć mam swoje miejsce w Hiszpanii. Ale od dwóch lat nie wyjeżdżam, nie miałam i nie mam planów emigracyjnych - stwierdziła dziennikarka w "Newsweeku".