Kabaret Neo-Nówka rozbudził polityczne emocje, jak chyba żaden inny kabaret w ostatnim czasie. Wyświetlenia ich skeczu „Wigilia 2022” cały czas zdobywają kolejne wyświetlenia (obecnie jest ich niemal 6 milionów), a komentarzy, zarówno tych przychylnych, jak i negatywnych, wciąż przybywa. Najpopularniejszym jest jednak ten zamieszczony przez Radosława Fogiela na Twitterze. „Trochę nie wierzyłem, że opozycja robi inbę o kabaret, który jedyne czym zasłynął, to bezbectwo tak wielkie, że zbanowali pół Twittera. Ale już rozumiem to zaangażowanie, przecież ten "skecz" to dosłowny zapis wystąpienia każdego polityka PO w mediach” – napisał. Co o jego słowach myślą autorzy skeczu? Jeden z aktorów odpowiedział ostro.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ NNE KONTROWERSYJNE SKECZE KABARETU NEO-NÓWKA
- Nie odnosimy się do tych słów. Fajnie, że zauważył ten skecz, może go przemyśli – stwierdził jeden z artystów w rozmowie z Wirtualną Polską.
- Każdy ma prawo się odnosić. Chodzi o to, żebyśmy zaczęli ze sobą rozmawiać tylko nie na takim poziomie, że się obrzucamy inwektywami. My po prostu pokazaliśmy, jak wyglądają rozmowy w naszych rodzinach. Tak to wygląda. Oczywiście, można nas zaatakować za to, że pokazaliśmy prawdę, że tak się ludzie zachowują. Dlatego ludziom to się tak podoba, dlatego ludzie tak zareagowali, bo czują, że to jest szczere, że to jest naturalne. Jesteśmy lustrem społecznym – mówił odtwórca roli syna w skeczu.
Zobacz: Jarosław Kaczyński boi się o swoje życie? Ujawnił, dlaczego przerwał objazd po kraju
Artyści stwierdzili, ze oczywiście skecz może się nie podobać, ale to nie jest powód, by ich obrażać. Jak widać kabaret Neo-Nówka nie ma problemów z przyjmowaniem krytyki. Aktorzy podkreślili, że niczego nie żałują, a negatywne opinie nie są w stanie zmienić ich stanowiska.