Co naprawdę pokazuje zdjęcie?
„Trwają remonty szkół/bibliotek w Polsce. Na pewno tego nie wiecie, ale biblioteki są opróżniane i tony najbardziej wartościowych książek idą w kontenery. Pojawiają się nowe pozycje za unijne pieniądze. Możecie się tylko domyślać jakie.” - brzmi udostępniony dalej post przez Martę Kaczyńską, z jej dopiskiem „Czy to prawda?”. Na zdjęciu widać kontener pełen starych książek i podręczników. Super Express postanowił się temu przyjrzeć i tylko chwilę zajęło zweryfikowanie tej informacji. Zdjęcie nie ma nic wspólnego z rzekomym „usuwaniem wartościowych zbiorów” z bibliotek. W rzeczywistości pochodzi z Oleśnicy, gdzie jedna z mieszkanek opróżniała mieszkanie po zmarłej krewnej. Pisał o tym portal Oleśnica24 dn. 20 marca 2024 roku. Żadnej polityki, żadnej unijnej „ingerencji”. Była to tylko prywatna sytuacja, która została zresztą rewelacyjnie rozwiązana, ponieważ jej nagłośnienie wzbudziło zainteresowanie okolicznych mieszkańców. Kontener się opróżnił, a książki trafiły do nowych właścicieli. Żadnych strat.
Grube tysiące na zbiórce dla Mateckiego! Beata Kempa wśród top darczyńców
Jak rodzą się fake newsy?
Post, który udostępniła Marta Kaczyńska, miał jasny przekaz – budzić niepokój. Mógł także rodzić sugestie, że ktoś celowo likwiduje dorobek intelektualny Polaków. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Nie było żadnej masowej „czystki” książek. Tym bardziej nie chodziło o zastępowanie ich podejrzanymi publikacjami.
Czy napisanie słów "czy to prawda?" łagodzi sytuację? Niezupełnie. To wciąż szerzenie dezinformacji w sieci, z którą od lat walczy chociażby Ministerstwo Cyfryzacji. Społeczeństwo systematycznie jest edukowane w tym zakresie. Kampania o dezinformacji Ministerstwa Cyfryzacji i NASK ruszyła pod koniec listopada zeszłego roku. Na stronie gov.pl czytamy. "Zachęcamy też do aktywnego przeciwdziałania dezinformacji poprzez: unikanie rozpowszechniania niesprawdzonych treści; weryfikację źródeł informacji; zgłaszanie dezinformacji na stronie NASK." Czytamy również o celach dezinformacji, które mają "wywoływać panikę i starch, polaryzować społeczeństwo" a przede wszystkim "podważać zaufanie do instytucji".
Zachęcamy wszystkich bez strachu do korzystania z bibliotek publicznych.
Poniżej galeria zdjęć: Marta Kaczyńska jak mechanik! Sama sobie radzi z autem.
