Wiosna zbliża się wielkimi krokami, więc kto może, ten już szlifuje formę. Do takich osób należy były marszałek Senatu, któremu wigoru i sprawności może pozazdrościć niejeden młodszy kolega. Stanisław Karczewski już na przedwiośniu zaczyna trenować. Polityk uprawia jogging, gimnastykę, gra w tenisa i pływa! Nie oszczędza się też zimą, Karczewski to miłośnik szaleństw na nartach! Zdjęciami z zająć sportowych senator Prawa i Sprawiedliwości lubi chwalić się w sieci, ale nie tylko, po to by zbierać pochwały, ale aby dawać dobry przykład innym: - Zachęcam do aktywności fizycznej. Warto! - podkreśla polityk. Trzeba przyznać, że gdyby zorganizować zawody polityków, to Karczewski mógłby zostać zawodnikiem... wieloboju!
Karczewski doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny jest ruch, w tym ruch na świeżym powietrzu. Wszak jako lekarz wie, że sport to zdrowie i nawet niewielki ruch czy ćwiczenia, dają wiele dobrego. - Uwielbiam bieganie, poranne ćwiczenia. Tak się najlepiej odprężam, odpoczywam. Podczas ćwiczeń i biegu słucham muzyki, czasem się modlę, ale też szlifuję język angielski, który idzie mi coraz lepiej – mówi kiedyś w "Super Expressie" i jak widać, to zamiłowanie towarzyszy mu do dziś! Nie pozostaje nic innego, jak tylko brać przykład z senatora PiS.
CZYTAJ TEŻ: Senator Karczewski robi porządki: Grabi, dmucha i trzepie. Robota aż pali mu się w rękach!