Okres przedświąteczny zazwyczaj obfituje w zakupy, sprzątanie czy gotowanie. Ważne jest, aby w tym wszystkim znaleźć chwilę na odrobinę przyjemności! W końcu warto poczuć magiczną atmosferę świąt. Dobrze wie o tym Karol Karski, który udał się na bożonarodzeniowy jarmark, gdzie roi się od ozdób, pomysłów na prezenty czy tradycyjnych potraw. Polityk kupił kilka bożonarodzeniowych drobiazgów i pysznych smakołyków, które spałaszował na miejscu. Jednym z nich był oscypek z żurawiną, który dla wielu jest nierozerwalnie związany z okresem Bożego Narodzenia. - Kupiłem pysznego oscypka i bombki. Wydałem około 100 zł – powiedział nam. Po zadbaniu o potrzeby ciała, przyszła pora zadbać o ducha! - Później wstąpiłem do kościoła, aby się pomodlić. Dawno nie byłem w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu i nadarzyła się okazja – mówił. Boże Narodzenie to ważny czas dla Karola Karskiego. Zamierza porządnie świętować przy zastawionym stole, wypocząć z najbliższymi i oddać się refleksjom. - Cieszę się ze zbliżających się świąt, to będzie czas zadumy, refleksji i odpoczynku od polityki – zdradził nam swoje plany. Do pracy na pewno wróci z nowym zapałem!
Święta BEZ NERWÓW? To możliwe!
Posłuchaj, co radzi Krystyna Mirek, autorka książki "Uwierz w szczęście"!
Listen to "Świąteczne przyjemności" on Spreaker.