Kasia Tusk jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie regularnie pokazuje swoim fanom najnowsze trendy, swoje przemyślenia na temat mody, ujęcia z podróży czy pomysły na wystrój mieszkania. Ostatnio jednak na jej profilu na Instagramie pojawiło się wiele dramatycznych wpisów dotyczących powodzi w Polsce.
Na Instasotries blogerka dodała między innymi zdjęcia strażaka, który ratuje dużego białego psa z zalanych terenów.
- Gdyby ktoś Was kiedyś pytał, dlaczego strażacy od lat są najbardziej szanowanym zawodem w Polsce - napisała.
Na kolejnych Instastories pokazała screeny artykułu, w którym czytelnicy są informowani o formach pomocy dla powodzian. Kasia Tusk nie ukrywa swojego poruszenia postawą Polaków, którzy zawsze są chętni do pomocy w kryzysowych sytuacjach.
- Jest taka jedna rzecz, do której nigdy nie trzeba namawiać Polaków. To bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi w potrzebie. W tej dziedzinie jesteśmy prawdziwymi mistrzami - czytamy.
Córka premiera bacznie śledzi wszystkie informacje, jakie napływają z południowo-zachodniej części kraju, gdzie żywioł pustoszy wiele miejscowości. Szczególnie mocno wstrząsnęły nią wiadomości z okolic Nysy.
- Nie wiem, co muszą czuć w tym momencie mieszkańcy Nysy, którzy wczoraj późnym wieczorem spontanicznie odpowiedzieli na apel ratowania wałów. Dzięki ich pracy udało się uratować dobytki wielu, wielu rodzin., To oczywiście nie koniec problemów, ale czy ten wspaniały pokaz jedności nie jest budujący? - napisała.
Ostatnia z serii InstaStories dotyczy uruchomionej w Gdańsku linii pomocy psychologicznej dla powodzian, które zmagają się z negatywnymi odczuciami przypominając tym samym, żeby nie zaniedbywać swojego zdrowia psychicznego w tym trudnym czasie.
Kasia Tusk jest wyraźnie zdruzgotana przeżyciami mieszkańców z terenów dotkniętych przez powódź. cały czas zwraca też uwagę na potrzebę pomocy, czy to w postaci przelewów na odpowiednie zbiórki czy też dostarczania najpotrzebniejszych artykułów do miejsc prowadzących zbiórek.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Kasia Tusk: