Kasia Tusk interesuje się nie tylko modą, ale także wystrojem wnętrz, fotografią czy sztuką. Nic dziwnego, że postanowiła się wybrać do warszawskich Łazienek Królewskich, by obejrzeć wystawę „Kolor życia”, która ma przybliżyć zwiedzającym postać meksykańskiej malarki Fridy Kahlo za pomocą obrazów, zdjęć, a nawet plenerowej instalacji. Wycieczka okazała się bardzo pouczająca, ale też poruszająca dla córki Donalda Tuska, zwłaszcza gdy poznała niektóre wydarzenia z życia artystki.
- Czytając te zdawkowe opisy jej historii nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że niektórzy z nas dostają tak wiele i nie robią z tym nic, a inni od samego początku aż do samego końca, dostają tylko cios za ciosem, a mimo to znajdują siłę do tego, aby tworzyć i żyć. Frida, mimo niepełnosprawności i bólu, które pozostały z nią do końca jej życia, odniosła światowy sukces, wdała się w co najmniej kilka płomiennych romansów, prowadziła działalność polityczną i nigdy nie przestała tworzyć – napisała na blogu Make Lirfe Easier Kasia Tusk.
Po smutnych refleksjach blogerka spacerowała po tonącym w zieleni amfiteatrze. Warto także zwrócić uwagę na jej strój, którym pochwaliła się na zdjęciach dołączonych do posta. Kasia Tusk zdecydowała się na jasną bluzkę odsłaniającą jedno ramię, luźne czarne spodnie, sandałki i torebkę Chanel.