Kasia Tusk często dzieli się ze swoimi przemyśleniami na temat w mediach społecznościowych. Ostatnio jej uwagę przykuła książka "The stylish life. Tennis" (po polsku "Stylowe życie. Tenis"), którą z uwagą przeczytała. To skłoniło ja, by napisać kilka słów o stylu "tennis-core". Blogerka zauważyła, że coraz więcej elementów związanych z tym sportem pojawia się w codziennej modzie.
- Moda szybko wyłapuje zmianę społecznych nastrojów i nie inaczej było w tym przypadku. Konsekwencją rozluźnienia sztywnych granic między tym, co elitarne a egalitarne, były liczne zapożyczenia sportowych elementów do codziennych strojów. Zaczęło się od jeździectwa i skórzanych oficerek, które na stałe weszły już do kanonu klasycznej mody damskiej, ale wszyscy znamy też przecież „polówki” (myślicie, że mają coś wspólnego z grą w polo? ;)), tenisówki czy kurtki bejsbolówki. Dziś przenikanie się sportowo-codziennych ubrań osiągnęło chyba kulminację – legginsy do jogi nosimy także wtedy, gdy na żaden trening się tego dnia nie wybieramy, dresy to najlepsze ubranie na weekend, w butach do koszykówki chodzi połowa licealistów, a spacerowanie po mieście w koszulce z logo ulubionego klubu piłkarskiego już nikogo nie dziwi - napisała na swoim blogu Make Life Easier.
W dalszej części zauważa, że nie trzeba samemu grać w tenisa, by dać się ponieść temu trendowi. Przyznała także, że sama ma kilka rzeczy, które nawiązują do tej dyscypliny w swojej codziennej garderobie. Wymieniła także cechy stylu "teenis-core", które można wprowadzić u siebie.
- Biel, granat, zieleń, lniane elementy, szorty w kant, skórzane, delikatne dodatki, dokładnie odprasowane koszule i oczywiście sweter w paski to elementy, które stale przewijają się wśród gości oglądających tenisowe rozgrywki. Ten trend może być przystępny cenowo i prostszy w interpretacji, niż nam się wydaje. - czytamy.
To idealny zestaw na lato. Jasne kolory i lekkie materiały świetnie się sprawdzą w wakacje, a cienki sweterek przyda się na chłodne wieczory.
Na koniec Kasia Tusk podkreśliła, że epatowanie drogimi ubraniami czy dodatkami "nie czyni z bufona reprezentanta elit". Warto o tym zawsze pamiętać - nie cena decyduje o elegancji, ale dobry smak.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Kasia Tusk: