Kasia Tusk zaliczyła wpadkę! Wszystko widać na nagraniu

Kasia Tusk prowadzi niezwykle aktywne życie. Nie tylko wychowuje dwie córeczki, ale prowadzi swoje media społecznościowe i własną markę odzieżową, do tego niedawno zakończyła remont mieszkania. Niedawno zaś wyjechała do Wielkiej Brytanii, gdzie miała okazję zwiedzić Londyn. Mimo pochmurnej i deszczowej pogody postanowiła nagrać kilka urywków ze swojej podróży. Widać, jak przechadza się klimatycznymi ulicami, jedzie metrem, odwiedza księgarnię i knajpę. Ubrana była w skórzane kozaki, legginsy, sweter i luźną marynarkę, a do tego założyła czapkę z daszkiem. Na nagraniu widać, że Kasia Tusk nie zdjęła jej nawet, gdy usiadła przy stoliku, by napić się kawy. Ten szczegół nie umknął uważnym fanom. „W knajpie w czapce?”; „Nie siedzi się w czapce przy stole” – czytamy w komentarzu. Inne internautki próbowały bronić Kasi Tusk. „W Londynie wszystko jest dozwolone!”; „Kobieta może!” – padały odpowiedzi. „Może w kapeluszu, toczku lub fascynatorze bynajmniej w czapce z daszkiem” – kontrargumentowano. Rację mają te osoby, które uznały to za wpadkę. Faktycznie, kobieta powinna zdejmować nakrycie głowy w restauracji lub gdy została zaproszona na większy posiłek. Tym razem Kasia Tusk zaliczyła gafę! Mogłoby się wydawać, że będzie pamiętała o tej zasadzie, od dawna bowiem zajmuje się modą i stylem. Jak widać każdemu zdarzają się pomyłki.