Kasia Tusk cieszy sporą popularnością, a jej działalność w sieci sprawiła, że zdobyła grono oddanych fanów. Mimo to pozostaje dość tajemniczą postacią, która niewiele mówi o swoim życiu prywatnym. W jednym z wywiadów natomiast otworzyła się na temat swojego dzieciństwa i opowiedziała, jak naprawdę wyglądało dorastanie w domu obecnego premiera. Można się zdziwić.
Kasia Tusk opowiada o swoim dzieciństwie
Kasia Tusk urodziła w 1987 roku, gdy jej tata już był zaangażowany w sprawy polityczne. Jak podkreśliła w jednym z dawnych wywiadów z "Vivą", miała świadomość, czym zajmuje się jej ojciec. Zdarzało się, że podczas rodzinnego spaceru po Sopocie podchodzili do nich obcy ludzie, by chwilę porozmawiać. To nie dziwiło małej Kasi. Mimo to w domu raczej nie rozmawiali o polityce, a o zwykłych, codziennych sprawach, co wiele osób może zaskoczyć.
- Ludzie myślą, że na co dzień rozmawiamy o strasznie ważnych i doniosłych sprawach. Przecież mama nie pyta taty: "Jaki masz pomysł na naprawę państwa?". Pyta: "Jak minął dzień, co robiłeś?" - mówiła "Vivie".
Jednym z jej wspomnień są rozmowy, które prowadziła z Donaldem Tuskiem do trzeciej nad ranem, gdy pili herbatę i dyskutowali o miłości, wolności i wielu innych filozoficznych sprawach.
Kasia Tusk o relacjach z mamą
Ze względu na pracę, Donald Tusk często był nieobecny w domu. Kasia mogła za to liczyć na mamę, Małgorzatę, która zawsze była gotowa, by spędzić czas z córką. Jak mówi sama blogerka, to ona jest jej najlepszą przyjaciółką. Sama influencerka zaś zawsze była dzieckiem na medal. Nie ciągnęło jej do używek ani imprezy. Od małego za to była uczona, że jeśli chce sobie kupić coś ekstra, musi na to zarobić.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Kasia Tusk: