Tomasz Lis wraz z Wiesławem Władyką i Tomaszem Wołkiem prowadził w piątkowe poranki audycję w radiu TOK FM. Sami nazywali siebie „trzódką”. Niemal rok tremu wiele się zmieniło. Tomasz Lis zniknął z anteny po głośnym odejściu z „Newsweeka”, krótko po tym zmarł 74-letni Tomasz Wołek. Teraz zaś Władysław Władyka poinformował, że nie zamierza dalej kontynuować prowadzenia piątkowych audycji. Kilka godzin później Tomasz Lis zamieścił w sieci nagranie, w którym on również żegna się ze słuchaczami.
- Kilka godzin temu mój przyjaciel Wiesław Władyka ogłosił, że rezygnuje z występów w radiu TOK FM, co definitywnie zamyka projekt medialny pod nazwą „trzódka”. Z resztą zgodnie z naszymi ustaleniami z kolegami sprzed lat, że śmierć jednego z ans oznacza zakończenie naszego projektu – informuje dziennikarz na nagraniu.
Następnie Tomasz Lis podziękował swoim przyjaciołom, współpracownikom, słuchaczom i publicystom za dwie dekady pracy. – Bardzo lubiłem te piątki, lubiłem spotykać się z kolegami, lubiłem spotykać się za pośrednictwem radia ze słuchaczami – stwierdził. Dziennikarz dodał, ze od tej pory w piątkowe poranki będzie słuchał muzyki poważnej. Jak widać, decyzja Tomasza Lisa jest nieodwołalna, a zakończenie współpracy „trzódki” z radiem TOK FM stało się przykrym faktem dla słuchaczy.
Poniżej prezentujemy galerię z Tomaszem Lisem i jego uroczym szczeniakiem Lutrem. Pod galerią z kolei zapraszamy do rozwiązania quizu „Który prezydent to powiedział?”. Niektóre cytaty są podstępne!