Anita Werner jest związana z TVN24 od samego początku istnienia stacji. Przez ten czas przeszła bardzo długą drogę, a dziś bez wątpliwości jest jedną z głównych twarzy TVN, zwłaszcza dzięki „Faktom”. Zdobyła też szerokie grono fanów, które uwielbia jej chłodne i zdystansowane zachowanie. Jaka jednak naprawdę jest Anita Werner? Jej redakcyjna koleżanka, Arleta Zalewska, postanowiła uchylić rąbka tajemnicy. - Jest stanowcza i wierna swoim zasadom, do tego potrafi słuchać innych. Powtarza, jak ważna w naszej pracy jest uczciwość i rzetelność. Bardzo często zresztą przy różnych okazjach o tym rozmawiamy – mówiła w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Redaktora odpowiedzialna za przygotowywanie materiałów do „Faktów” zdradziła też dość nietypowe zachowanie Anity Werner. Jak się okazuje, zawsze po emisji wysyła SMS-y. - U niej drzwi są zawsze otwarte, można ją o wszystko zapytać, chętnie dyskutuje o naszej pracy. Po programie często wysyła SMS-y do autorów materiałów, które uznała za dobre. To dla nas ważne i miłe zamknięcia dnia. Do każdego pisze osobną wiadomość, w której dziękuje za pomoc przy tworzeniu "Faktów" – powiedziała Arleta Zalewska.
Co więcej, według sów reporterki Anita Werner to prawdziwa profesjonalistka, która przykłada wielką wagę do każdego szczegółu. - Jeśli coś jej się nie podoba, to o tym powie. Nie lukruje, jest konkretna. Lubię przegadywać z nią tematy, bo dopytuje, jest wnikliwa, mówi, czego oczekuje, ale sama też często nas pyta, co znajduje się w materiale, żeby napisać podprowadzenie. Wystarczy jej kilka zdań, żeby przygotować efektowny wstęp. Później zdarza się, że jeszcze nas pyta, czy tak, jak napisała, będzie ok. Anita lubi mieć wszystko sprawdzone na 200 proc. – mówiła Wirtualnym Mediom Arleta Zalewska.