Janusz i Dominika Korwin-Mikke spędzili kilka miłych chwil, ciesząc się ostatnimi ciepłymi dniami, jedząc pyszne lody i robiąc wspólne zdjęcia. Do tego przeglądali lokalne wyroby, zapewne szukając uroczej pamiątki z randki. Wybrali się też spacer, choć Janusz Korwin-Mikke wciąż musi się wspomagać laską.
- Odpocząłem, nabrałem sił, to był miły czas w Trójmieście - opowiadał nam. Teraz na pewno z nową werwą weźmie się za pracę! W końcu w wyborach będzie konkurował właśnie ze swoją żoną, która wystartuje z okręgu warszawskiego.