Korwin-Mikke z pieskiem na zakupach. Razem wybrali się na bazarek [ZDJĘCIA]

Byłego posła Janusza Korwin-Mikkego spotkaliśmy na targowisku, gdzie buszował wśród warzywnych straganów gotowy na każdą ewentualność! Na głowie rowerowy kask, a na smyczy jego wierny pies – tak wyposażony ruszył na zakupy, na które dojechał swoją nieodłączną hulajnogą elektryczną. Wszak wiadomo, że o bezpieczeństwo trzeba dbać zawsze i wszędzie - więc kask na głowie to podstawa, gdy poruszamy się rowerem czy hulajnogą. Być może też Janusz Korwin-Mikke najwidoczniej uznał, że licho nie śpi i nawet na lokalnym bazarku coś może spaść mu na głowę, a czworonóg to dobra obrona przez namolnymi ludźmi. Jak wiadomo, w tych niespokojnych czasach bezpieczeństwo przede wszystkim! Były poseł zaopatrzył się w świeże warzywa, zakupił między innymi szczypiorek. Nic dziwnego, wszak w lecie należy korzystać z dobrodziejstw natury.