Jolanta Kwaśniewska

i

Autor: AKPA

Okropne!

Koszmar Jolanty Kwaśniewskiej! Przez lata nic o tym nie mówiła

2023-01-08 15:48

Była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska nie angażuje się obecnie w politykę, a mimo to cieszy się dużą sympatią wśród Polaków. Nic dziwnego, że w końcu ulega prośbom internautów i zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań podczas live’a ze swoją córką, Aleksandrą Kwaśniewską. Opowiedziała o koszmarze, który nie długo nie dawał jej spokoju.

Jolanta Kwaśniewska o byciu pierwszą damą

Jolanta Kwaśniewska i jej córka były dobrze przygotowane do swojego występu na Instagramie. Ola Kwaśniewska przejrzała niemal 800 komentarzy, spośród których wybrała najbardziej interesujące pytania do byłej pierwszej damy. Okazało się, że najwięcej z ich dotyczyło właśnie tej funkcji. Panie na początku przypomniały, że w czasach prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego w Pałacu nie było stylistów, makijażystów ani fryzjerów, a Jolanta Kwaśniewska o swój wygląd zawsze musiała dbać sama, nawet przed najważniejszymi wydarzeniami. - To było bardzo trudne. Na pierwsze wizyty pożyczałam rzeczy od moich sióstr, od moich przyjaciółek. Od kogoś pożyczyłam żakiet, od kogoś innego torebkę i tak dalej. To było dosyć trudne. Chyba najtrudniejsze było to, jak wyjeżdżaliśmy na jakąś długą, oficjalną wizytę – wspominała Jolanta Kwaśniewska na Instagramie. - Nikt mi nie pomagał. Miałam odwieszony wieszak i układałam sobie wszystkie kostiumy, które zabiorę. Do tego buty, torebki, kosmetyki - dodała.

Koszmar Jolanty Kwaśniewskiej

Jednym z wydarzeń, które Jolanta Kwaśniewska dobrze pamięta do dziś, była wizyta w Ameryce Południowej. To było ogromne wyzwanie, tym bardziej, że była pierwsza dama musiała sama zadbać, by w jej bagażu niczego nie zabrakło. Na miejscu również nie było lekko: żona Aleksandra Kwaśniewskiego musiała sama szykować się do każdej wizyty, a ciepły klimat wcale jej nie pomagał. - Na przykład Ameryka Południowa, mieliśmy trzy kraje. To była duga, tygodniowa wizyta. Przez cały czas, w tym upale, w tej wilgotności 90%, przychodziłam po jednym spotkaniu, sama się ubierałam. Samo przygotowanie się do tej wizyty to jest moja mara nocna, że nie jestem spakowana. Przychodzą nasi chłopcy z BOR-u i wołają: „Pani prezydentowo, musimy zabierać walizki!”. A ja biegam po tym całym apartamencie i mówię „Boże, co mam wziąć?”, tyle mam tych wszystkich rzeczy – mówiła. Przez lata Jolanta Kwaśniewska niewiele mówiła o tym wydarzeniu, jednak jak się okazuje, było dla niej bardzo stresujące. Nawe w snach nie mogła się od niego uwolnić!

Sonda
Czy Jolanta Kwaśniewska powinna startować w wyborach prezydenckich?
Tak zmieniła się Agata Duda

Talk show jakiego jeszcze nie było!

MELLINA czyli Marcin Meller w Esce ROCK. Włącz teraz i posłuchaj!

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają