Ks. Tomasz Białoń trafił po kolędzie na niewierzącego
Kolęda 2023. Czegoś takiego podczas wizyty duszpasterskiej ks. Tomasz Białoń zapewne się nie spodziewał, mimo że często słyszy się o różnych nietypowych historiach w trakcie kolędy. Jeden z kapłanów został nawet napadnięty. Na szczęście to, co przytrafiło się ks. Białoniowi, jest dla niego budujące. - Zapukałem do kolejnych drzwi. Z mieszkania wychylił się młody człowiek w wieku około 20 lat. Zapytałem: "Czy przyjmują Państwo wizytę duszpasterską?". Odpowiedział na to: "Wie Pan, mieszkam sam, jestem niewierzący. Ale możemy pogadać". I zaprosił mnie do środka. Nie narzucając się z modlitwą, usiadłem we wskazanym miejscu i zaczęliśmy rozmawiać. To był bardzo szczery dialog. Na koniec, gdy już miałem wychodzić, niewierzący gospodarz nieśmiało powiedział: "W sumie to... może się ksiądz za mnie pomodlić". I pomodliłem się. Pobłogosławiłem mieszkanie. Pożegnałem się z nim i poszedłem dalej - opisał na Facebooku swoją historię ks. Tomasz Białoń.
Adam Andruszkiewicz reaguje na słowa ks. Tomasza Białonia o kolędzie
Kapłan jest pewny, że "Pan Jezus ze swoim błogosławieństwem pozostał w tym mieszkaniu, z tym człowiekiem". - Przez takie momenty i takie spotkania, widzę wartość chodzenia po kolędzie od domu do domu, od mieszkania do mieszkania, od drzwi do drzwi. Pomimo wielu prób bez odpowiedzi. Pomimo licznych odmów. Pomimo wielu nieprzyjemnych słów, jakie czasem przychodzi usłyszeć - podkreślił ks. Tomasz Białoń. Wpis spotkał się z wieloma pozytywnymi reakcjami. Do historii odniósł się nawet minister z PiS Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w KPRM, a dawniej prezes Młodzieży Wszechpolskiej. - Dziękujemy za piękne świadectwo! Niech Pan Bóg wspiera księdza w posłudze kapłańskiej - napisał Andruszkiewicz.
Nie przegap: Zakonnik Dominik zażenowany zachowaniem na mszy! Oberwało się kolegom