Czy bezdzietne małżeństwo jest nieważne? Ks. Wielądek tłumaczy
Podczas przysięgi w Kościele narzeczeni pytani są o o to, czy chcą "z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo", którym obdarzy ich Bóg. Bywa, że odpowiadają "tak", mimo że dzieci mieć wcale nie zamierzają, czyli de facto przed ołtarzem kłamią. Co to oznacza? Czy bezdzietne małżeństwo, które po prostu nie chce mieć dzieci, jest nieważne?- W istotę sakramentu małżeństwa wpisana jest otwartość na życie, która jest również potrzebna dla stwierdzenia jego ważności. Sam sakrament z góry zakłada, że przyjmują go osoby stojące w prawdzie wobec Boga. Małżeństwo osób, które świadomie skłamały, jest nieważne - jasno stawia sprawę ks. Wielądek w rozmowie z KAI. To słowa zapewne doprowadzą do szału część bezdzietnych małżeństw. To jednak nie wszystko.
"Dał Bóg dziecko, da i na dziecko"
Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin KEP odniósł się też m.in. do obaw ekonomicznych młodych małżonków. - Dziecko jest owocem miłości. Pismo Święte mówi, że tam, gdzie jest miłość, znika lęk. Każda para musi stanąć przed Bogiem i zadać sobie pytanie, na ile brak otwartości na życie jest uzasadniony, a na ile jest wynikiem naszego egoizmu - tłumaczy ks, Wielądek. - Osoby głęboko wierzące mówią często: "Dał Bóg dziecko, da i na dziecko". To jest realne doświadczenie tych par, osób, które idą przez życie z prawdziwą wiarą - podkreśla kapłan.
W naszej galerii zobaczysz, jak wygląda kobieta ksiądz
Nie przegap: Czy kardynał Adam Sapieha był gejem? Profesor z IPN mówi o dowodach