Katolicy, którzy z wielką uwagą chcą przygotować się do świąt wielkanocnych biorą udział w Triduum Paschalnym, czyli obchodach Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku i Wielkiej Soboty. Szczególnym dniem jest Wielki Piątek, ponieważ wiążę się też z postem. Katolicy są tego dnia zobowiązani do ścisłego przestrzegania zaleceń, które brzmią następująco: - „Postem” lub „postem ścisłym” nazywamy wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych oraz ograniczenie się do trzech posiłków, w tym tylko jednego do syta. Do tej praktyki zobowiązane są osoby od 18. roku życia do rozpoczęcia 60. roku życia wyłącznie w Środę Popielcową i w Wielki Piątek. Z kolei wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, nazywana także postem jakościowym obowiązuje w Środę Popielcową oraz wszystkie piątki całego roku z wyjątkiem określonych świąt. Dotyczy wszystkich, którzy ukończyli czternasty rok życia - podpowiada portal ekai.pl. Sprawa jest jasna dla katolików, ale wiadomo, że nie wszyscy przestrzegają postu, szczególnie jeśli nie są katolikami.
Księża spięli się o post w Wielki Piątek
Właśnie o jedzeniu mięsa w Wielki Piątek napisał na Twitterze znany ks. Daniel Wachowiak: - Współczuję wierzącym katolikom, którzy dziś w swojej pracy musieli znosić katolików lekceważących Wlk Piątek. Mięsna pizza, kiełbaski na lunch, rozmowy antyklerykalne. A później wielu z tych wierzących inaczej żąda sakramentów, posiada roszczenia do parafii. No i jutro święconka - napisał w gorzkich słowach. Na jego wpis zareagował ks. Grzegorz Kramer: - Nie możesz choć jeden dzień odpuścić? - zapytał. Ks. Wachowiak nie pominął pytania, tylko odparł: - Zawsze stajesz w obronie tych, którzy gardzą wartościami. Mój tweet jest dla tych sióstr i braci, którzy spotykają się z hipokryzją i niosą krzyż. Ty pozostań sobie po stronie mainstreamu. Wygodne to.
Ks. Kramer także postanowił odpowiedzieć: - Nie staje w niczyjej obronie. Głos Ewangelie, a nie żale. I w tym momencie ks. Wachowiak postanowił zakończyć dyskusję słowami: - Słowo nakazuje wzmacniać braci w wierze, a nie ludzi aroganckich wobec Chrystusa. Ale i to można przekręcić tak, że w imię Ewangelii jest się przymilającym ludziom ducha tego świata, a nie osobom Ducha Bożego. Żegnam na dzisiaj. Jego rozmówca odparł krótko: - Oj Daniel. Popatrz na Jezusa.