Lech Wałęsa na cudownej diecie
Lech Wałęsa od dawna zmaga się z różnymi problemami zdrowotnymi, w tym z cukrzycą. Choć polityk często wyjeżdża do sanatoriów, gdzie korzysta z wszelkich terapii, w końcu postanowił sam zadbać o swoją kondycję. Postawił na dietę orkiszową, zwaną także dietą św. Hildegardy. Słynie ona z właściwości oczyszczających i pozytywnego wpływu na regulację pracy całego organizmu. Świetnie wpływa też na skórę, włosy i paznokcie. Były prezydent już odczuwa pierwsze efekty!
- Kilka kilogramów schudłem – wyznał w rozmowie z „SE”. Dieta wymaga jednak cierpliwości i długotrwałych przygotowań. - Pszenicę orkiszowa gotuję półtorej godziny i jem – stwierdził. Na pomoc żony Danuty (73 l.) w kuchni nie ma co liczyć. - Żona mi nie gotuje – powiedział nam.
Lech Wałęsa jednak się tym nie przejmuje. Najwidoczniej przy garach czuje się jak ryba w wodzie! - Sam sobie gotuję, jestem niezależny – dodał z dumą.
Oby tylko byłemu prezydentowi wystarczyło silnej woli, by wytrwał z dietą orkiszową jak najdłużej.
Na czym polega dieta orkiszowa Lecha Wałęsy?
Każdy posiłek powinien zawierać produkty orkiszowe, które stanowią podstawę każdego posiłku. Może to być chleb, kasza, makaron czy otręby. Dieta daje sporo możliwości, bowiem z tych produktów przyrządzić zupy, kotlety czy nawet ciasta. Jako uzupełnienie menu dopuszczalne są także warzywa i owoce (zakazane są śliwki, truskawki i brzoskwinie, produkty mleczne oraz mięso. Dania z produktów orkiszowych można podawać na słono i słodko, przy czym najlepiej smakują z miodem oraz orzechami.