Lech Wałęsa

i

Autor: Adam Warżawa/pap

napisał kilka poruszających słów

Lech Wałęsa w wielkim smutku. Jest poruszony po śmierci Cartera

2024-12-31 12:14

Zmarł były prezydent USA Jimmy Carter. Jego związki z Polską są wspominane do dziś, ponieważ polityk wspierał nasz kraj w walce o wolność, wpierał też Solidarność. Śmierć amerykańskiego polityka poruszyła byłego polskiego prezydenta Lecha Wałęsę, który w internecie pożegnał Cartera.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Jimmy Carter zmarł w niedzielę (29 grudnia) w wieku 100 lat. Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981. W 2002 roku został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Polityk powszechnie oceniany był jako dobry człowiek, lecz przeciętny przywódca. Jego jednokadencyjne rządy są pamiętane bardziej ze względu na kryzysy i porażki, choć miał duże zasługi w dyplomacji i przyczynił się do upadku komunizmu w Polsce.

Lech Wałęsa pogrążony w żałobie: Łączę się w modlitwie i smutku

Odejście Cartera poruszyło świat polityki i polityków. W wielkim smutku jest pogrążony Lech Wałęsa, który dokładnie pamięta czasy, gdy Jimmy Carter był prezydentem USA. Na Facebooku Wałęsa pożegnał amerykańskiego polityka:

Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci 39. Prezydenta Stanów Zjednoczonych, Jimmy’ego Cartera. Składam szczere wyrazy współczucia Jego rodzinie oraz całemu narodowi amerykańskiemu - napisał. 

Lech Wałęsa dodał też, że Carter był osobą szczególną, której nie da się zapomnieć. Podkreślił też to, jakie wsparcie amerykański były prezydent udzielał Solidarności, która w czasach, gdy był on na czele USA, rodziła się w Polsce: - Jimmy Carter był wyjątkowym człowiekiem i przywódcą, który jako Prezydent USA w 1980 roku wspierał „Solidarność” w naszej walce o demokrację i wolność.Łączę się w modlitwie i smutku - przekazał Lech Wałęsa. 

Kim był Jimmy Carter?

James Earl Carter urodził się 1 października 1924 r. w Plains w południowo-zachodniej Georgii jako dziecko farmerów uprawiających orzeszki ziemne i właścicieli lokalnego sklepu. W 1946 r. ukończył Akademię Marynarki Wojennej w Annapolis i do 1953 r. służył jako oficer na okrętach podwodnych, zajmując się m.in. serwisowaniem reaktorów jądrowych okrętów. Po skończeniu służby przejął część gospodarstwa po ojcu, zajmując się uprawą orzeszków i już jako zasobny biznesmen i znany z antyrasistowskich poglądów członek kościoła baptystów został wybrany do stanowego Senatu Georgii w 1962 r., rozpoczynając polityczną karierę.

Romanowski - wywiad

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki