„Milionerzy” oferują wysokie nagrody, ale też wymagają od uczestników wszechstronnej wiedzy. Pytania z różnych dziedzin mieszają się, a cztery warianty odpowiedzi nie raz bywają zwodnicze. Zazwyczaj jednak pierwszych kilka pytań dotyczy tak zwanej wiedzy ogólnej i mało kto ma z nimi problem. Mimo to zdarza się, że i te najprostsze pytania sprawiają problem uczestnikom. Tak było również w odcinku „Milionerów”, który oglądał Leszek Miller. Były premier nie wytrzymał i zdenerwował się już przy pierwszym pytaniu!
- W „Milionerach” po pierwszym pytaniu odpadł młody mężczyzna po studiach uniwersyteckich. Nie wiedział co znaczy „łabędzi śpiew”. Boże… - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Sprawdź: Kasia Pieluszka z Bali uprawia seks z mężczyznami z całego świata! Jest córką posłanki PiS. Beata Mateusiak-Pielucha komentuje
W "Milionerach" zapytali o łabędzi śpiew. Co oznacza?
Choć dla Leszka Millera odpowiedź na pytanie w „Milionerach” była oczywista, warto wyjaśnić, co oznacza ten związek frazeologiczny. Łabędzi śpiew oznacza ostatnie dzieło autora lub działalność kończącą dany etap. Określenie wzięło się z przekonania, że łabędzie śpiewają tylko raz w życiu, na krótko przed swoją śmiercią.