Szybka jazda do piekarni
Przed południem samochód z Bronisławem Komorowskim jechał Aleją Solidarności na Pradze-Północ, a następnie skręcił w ulicę Szwedzką. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby kierujący limuzyną nie przejechał skrzyżowania na czerwonym świetle! Dokąd udał się były polityk, że aż tak musiał gnać? Okazało się, że do piekarni rzemieślniczej przy ulicy Stalowej. Jest to niewielki, ale bardzo popularny lokal z pysznymi wypiekami.
Komorowski kupuje
Mariusz Kamiński przyłapany! Oto, co robi w czasie pracy rumianą chałkę
Kiedy Komorowski opuścił piekarnię, zapytaliśmy sprzedawczynię, co kupił były prezydent. Okazało się, że chałeczkę! My też kupiliśmy taki sam słodki, drożdżowy wypiek. Trzeba przyznać, że rumiana chałka jest wyjątkowo smaczna, a dodatkowo bardzo świeża - jeszcze ciepła. Można zrozumieć palącą chęć zjedzenia takiego rarytasu, ale czy apetyt na słodkie pieczywo usprawiedliwia wykroczenie drogowe? Niech czytelnicy sami odpowiedzą na to pytanie.
Korwin–Mikke pokonał ciężką chorobę. Troskliwa żona zabrała go ze szpitala [FOTO]