Były poseł Janusz Korwin-Mikke po raz czwarty startuje na prezydenta Warszawy. 81-letniego polityka w jego planach wspiera 37-letnia żona Dominika Korwin-Mikke. Szczęśliwe małżeństwo podzieliło się radosnym zdjęciem na tle pomnika warszawskiej Syrenki, która ostatnio padła ofiarą happeningu aktywistek klimatycznych i została poplamiona farbą. Mimo iż pogodowa aura nieszczególnie sprzyjała romantycznym spacerom, małżonkowie wyglądali na zrelaksowanych i zadowolonych, a Janusz Korwin–Mikke, nie mógł oderwać wzroku od swojej młodej żony – co tej uwieczniono na fotografii. Internauci nie kryli zachwytu w komentarzach: „Przyszła Para Prezydencka” - pisali. Inni – zwracali uwagę na oryginalne stroje polityka i jego wybranki. Dlaczego? Bo wyglądały jak z dawnych lat PRL!
Szczególne zainteresowanie przyciągnęły puchate czapki „uszatki”, które niektórym internautom skojarzyły się z modą prezentowaną wiele lat temu za naszą wschodnią granicą. Jeden z internautów skomentował: „Moskwa 1982 koloryzowane?” - sympatycznie żartując z oryginalnego ubioru pary.
A jakie plany Korwin-Mikke ma na Warszawę? Chce np. by miasto było bardziej przyjazne kierowcom. - Do tej pory włodarze miasta niszczyli ruch samochodowy, a ja chcę go przywrócić. Samochód ma być głównym środkiem transportu. Dlatego przywrócę parkingi i wywalę te okropne słupki. W Ameryce ostatni tramwaj zlikwidowano prawie sto lat temu. Musimy mieć nowoczesne miasto oparte o szybki ruch. Samochody, hulajnogi , rowery. Szybko, szybko, szybko… Coś się musi dziać - tłumaczył jakiś czas temu polityk.
NIŻEJ UROCZE ZDJĘCIA KORWIN-MIKKEGO NA RANDCE Z ŻONĄ: