Marcin Mogielski odchodzi z Kościoła katolickiego
Wierni są w szoku po decyzji ojca Marcina Mogielskiego. Dominikanin nagle opuścił swój klasztor i wydał oświadczenie, w którym napisał nie tylko o swoim odejściu z Kościoła katolickiego, lecz także o przejściu do "konkurencji", czyli Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego! - Drodzy, po ciężkich latach domagania się od instytucji kościelnej stanięcia po stronie skrzywdzonych i wykluczonych, odkryłem, że ten system nie chce zmian. Moje ręce są za krótkie, a władza nade mną silna i skuteczna. Jestem nadal chrześcijaninem, ale w kościele Ewangelicko-Augsburskim, wreszcie u siebie, w bezpiecznym domu, Jezus, Ewangelia i człowiek, każdy bez wyjątku, umiłowane Boże dziecko, odkupione i zbawione ojcowską miłością Boga - napisał Marcin Mogielski.
Marcin Mogielski mówił o Janie Pawle II i Lechu Wałęsie
Wcześniej, 19 marca, kapłan wygłosił z ambony przejmujące kazanie, w którym mówił m.in. o Lechu Wałęsie i Janie Pawle II. - Jak Wałęsa, prezydent, okazało się, że ma w papierach trochę nabrużdżone, to już walce różnego rodzaju - i kościelne, i biskupie - zaczęły go rozjeżdżać, przekreślając cały dorobek, całego człowieka. Ale jak się pojawia problem z Janem Pawłem II, Karolem Wojtyłą, czy było, czy nie było, trzeba to sprawdzić. Otworzyć archiwa, spotkać się z ofiarami przede wszystkim, wysłuchać osób skrzywdzonych. A nie teraz krzyczeć: to nieprawda, to nieprawda, przecz z synagogi, nie chcemy tego widzieć, nie chcemy słyszeć - wskazał Marcin Mogielski, który stwierdził także że "ciemność ogarnęła Kościół".
Księża o decycji Marcina Mogielskiego
Przejście dominikanina do "konkurencji" wywołało poruszenie także wśród księży, który - podobnie jak Mogielski - często byli krytycznie nastawieni do postawy Kościoła w Polsce. - Gdy się ma do wyboru rozwiązanie w rodzaju tego, które wybrali Bartoś, Obirek, Bock, Kachnowicz czy Mogielski (duchowni, którzy opuścili Kościół katolicki - red.) , można ciągle jeszcze wybrać tak, jak Kaczkowski, Boniecki, Twardowski, Bozowski czy Puciłowski - skomentował krótko ks. Wojciech Lemański. Wsparcie Marcinowi Mogielskiemu okazał za to ojciec Grzegorz Kramer. - Marcin, choć bardzo mnie smuci Twoja decyzja, to jednak Twoje życie, ja go nie przeżyję za Ciebie, dlatego szanuję Cię i Twoją trudną decyzję. Każdy, kto śledził Twoją drogę i to jak byłeś traktowany w Kościele, wie, że to nie jest decyzja "ad hoc". Masz we mnie brata! - podkreślił zakonnik.
W naszych galeriach zobaczysz, jak mieszają kardynał Kazimierz Nycz, kardynał Stanisław Dziwisz i arcybiskup Sławoj Leszek Głódź