Marianna Schreiber wyznała, że przez wiele lat marzyła o operacji plastycznej nosa, przez który miała kompleksy. W końcu się udało, a 1 czerwca mogła już zdjąć plastry i gips. Choć na pełne efekty zabiegu trzeba będzie jeszcze poczekać, już teraz żona ministra postanowiła pochwalić się wynikiem pracy chirurga.
- Czas na nowy dowód osobisty. BEFORE i AFTER - tydzień po OPERACJI NOSA. Jak nie kochać Pana Doktora ? Panie Doktorze, z całego serca dziękuję za to, co Pan dla mnie zrobił. Odmienił Pan moje życie. Spełnia Pan marzenia. Naprawia ludzkie ciało i duszę. DZIĘKUJĘ! – napisała w mediach społecznościowych.
Na zdjęciach widać jej nowy nos od frontu i z półprofilu. Choć widać jeszcze ślady opuchlizny i siniaków, Marianna Schreiber z radością prezentuje się fanom. Nos jest teraz nieco krótszy, zadarty i prostszy w porównaniu do zdjęć przed operacją. W rozpoznaniu, które założycielka partii „Mam dość 2023” dołączyła do posta, czytamy, że miała nos z nierównościami w obrębie grzbietu, szerokimi kośćmi nosowymi i asymetrycznym, opadającym czubkiem”, a do tego krzywą przegrodę nosową.
Wiele osób z pewnością uzna, że Marianna Schreiber wyglądała równie dobrze przed zabiegiem, jak i po nim, najważniejsze jednak, ze sama zainteresowana czuje się teraz szczęśliwsza. Chce też zachęcić inne kobiety, by podobnie jak ona bez wstydu mówiły o swoim wyglądzie.