Kontrowersyjny wpis Schreiber w ogniu krytyki
„Witaj w domu, biały bracie” – tak Marianna Schreiber skomentowała powrót do Polski Janusza Walusia, skazanego za zabójstwo czarnoskórego działacza Chrisa Haniego. Do wpisu dołączyła zdjęcie Walusia, który w 1993 roku zastrzelił lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej.
Fakt zapytał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK) o ocenę słów Schreiber. Organizacja nie miała wątpliwości, że wpis przekroczył granice: "To paskudny wpis. To nawiązanie do białej supremacji, do ideologii apartheidu i narracji neonazistowskich organizacji" – powiedział OMZRiK w rozmowie z „Faktem”.
6. rocznica śmierci Jolanty Szczypińskiej. Widok jej grobu łamie serce, tonie w kwiatach
Kim jest Janusz Waluś i dlaczego jego powrót wzbudza emocje?
Janusz Waluś został skazany za zabójstwo Chrisa Haniego, jednego z najważniejszych działaczy walczących z apartheidem. Waluś, zwolennik supremacji białych, został skazany na śmierć, ale wyrok zamieniono na dożywocie. Po 29 latach więzienia Trybunał Konstytucyjny RPA zdecydował o jego przedterminowym zwolnieniu. W piątek, 8 grudnia 2023 roku, 71-letni Waluś został deportowany do Polski.
OMZRiK: „To narracja neonazistów”
Marianna Schreiber, znana z kontrowersyjnych wypowiedzi, postanowiła uczcić ten moment wpisem, który wzburzył opinię publiczną. Internauci oskarżyli ją o rasizm i gloryfikację przestępcy. OMZRiK w rozmowie z „Faktem” nie krył oburzenia: "To było nawiązanie do ideologii apartheidu i neonazistowskich haseł. Takie słowa są nieakceptowalne".
Schreiber broni się: „To nie rasizm”
Mimo fali krytyki Marianna Schreiber nie wycofała się ze swoich słów. "Moje zadowolenie z powrotu Walusia jest jak najbardziej prawidłowe. Nazywanie białego człowieka białym nie jest rasizmem" – napisała.
Wpis Schreiber wywołał lawinę komentarzy. Internauci pytają, gdzie są granice publicznych wypowiedzi i dlaczego takie słowa wciąż pojawiają się w przestrzeni publicznej. Jej komentarz stał się kolejnym przykładem, że jedna nieprzemyślana wypowiedź może wywołać prawdziwą burzę.
Poniżej galeria zdjęć: Marianna Schreiber na tajnym spotkaniu z Marcinem Najmanem. Zapraszamy!