Marianna Schreiber

i

Autor: Instagram/Marianna Schreiber Marianna Schreiber

Nie mogła powstrzymać łez

Marianna Schreiber przez decyzję męża przeszła piekło. Nie pozostawiono na niej suchej nitki

2024-09-13 14:03

Marianna Schreiber wzięła udział w rozmowie podcastu ,,NIE JESTEM PSYCHOLOGIEM". Opowiedziała, co ją spotkało niebezpośrednio przez rozstanie z mężem Łukaszem Schreiberem, a przez sposób poinformowania o tym. Hejterzy byli bezlitośni, próbując podburzyć freakfighterkę i zrujnować jej poczucie wartości. Została wystawiona na publiczny lincz w tak trudnym dla siebie czasie. Gdyby trafiło na osobę w poważnym kryzysie psychicznym, mogłoby dojść do tragedii.

Marianna Schreiber zyskała rozgłos głównie dzięki programowi "Top Model" w TVN we wrześniu w 2021 roku. Przedstawiona była wówczas jako żona ministra PiS Łukasza Schreibera, która chce sięgać po swoje marzenia. Nie trzeba było długo czekać, aż portale i gazety podchwyciły jej temat i stała się celebrytką. W 2022 roku miała własny program "Mam tego dość" w Super Expressie, potem utworzyła partię "Mam dość 2023" pochodząca od nazwy show. Finalnie stała się jedną z topowych zawodniczek freakfightów, co nie do końca spodobało się obecnemu jeszcze mężowi. Można było to wywnioskować z jego odpowiedzi w komentarzach dotyczących właśnie tych walk. Polityk wspominał wtedy, że to nie jest do końca prawdziwy sport. W końcu za pośrednictwem portalu metropoliabydgoska.pl, przekazał informację o separacji. Było to szokiem zarówno dla obserwatorów freakfightów, jak i polityki. 

Marianna Schreiber przerwała milczenie ws. męża. Wszystko ujawniła

Zaraz później Marianna publikowała liczne nagrania na "TikToku" sugerując przechodzenie żałoby po rozstaniu. Przygotowywała się wtedy też do walki z patostreamerką Gohą Magical, która się nie odbyła przez karę w zakładzie karnym. Wtedy podobno zaczął się koszmar, a hejterzy nie zostawili na Schreiber suchej nitki. Głównie za sprawą ogłoszenia separacji w mediach, a nie prywatnie. Podczas  podcastu "NIE JESTEM PSYCHOLOGIEM" podzieliła się tym, co przeszła.

- Hejterzy mi piszą, że: "Ciebie nawet mąż przez gazetę zostawił". To jest dla mnie bardzo bolesne, bo ci ludzie nie wiedzą, co było w moim małżeństwie, jak było między nami, a ja nie czuję się obowiązku z tego tłumaczyć. Jestem non stop atakowana. Piszą: "Nic dziwnego, że mąż ciebie i córkę zostawił" - powiedziała.

Wspomniała także, że musiała dalej iść w zaparte jeśli chodzi o dalsze kreowanie swojej kariery w mediach, ponieważ nie miałyby ze swoją córką mieszkania. Dzięki jej zaangażowaniu w walki freakfightowe była w stanie zapewnić byt i lokum dziecku. Jej osobisty dramat na barkach musiała nieść sama i jakoś przez to przebrnąć. Utrata rodziny to dla niej porażka, ale jak sama twierdzi, nie miała na to żadnego wpływu. 

- Nie ma dla mnie nic cenniejszego niż rodzina. Te pieniądze z freak fightów, mieszkania i tak dalej... Nic nie wynagrodzi braku rodziny. Tylko po kilku miesiącach myślenia dotarło do mnie, że nie można oczekiwać, żeby ktoś chciał z tobą na siłę tworzyć tę rodzinę. I jeśli ktoś mi pisze, że ja poświęciłam rodzinę dla głupot, dla freak fightów, to jest jakiś koszmar. Przecież po to ja tam poszłam, żeby były te pieniądze, żebyśmy mogły kupić mieszkanie, którego nie miałyśmy - podsumowała zapłakana Schreiber.

Poniżej galeria przedstawiająca drogę do obecnego wyglądu Marianny Schreiber. Robi wrażenie!

Sonda
Czy Marianna Schreiber i Łukasz Schreiber powinni być razem?
Express Biedrzyckiej - Michalski, Kluczka cz. 2 13.09.2024

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki